Bory Tucholskie znów najechane


fragment fotografii Karoliny Gletkier:
Jak wiecie, niedawno odbył się drugi Zlot Artystów w Borach Tucholskich (o pierwszym przeczytacie tu). Jak zwykle było bardzo inspirująco, ale i pracowicie!

Tym razem wśród mnóstwa atrakcji zorganizowanych przez naszych gospodarzy znalazły się nie tylko magiczne poranki nad rzeką Brdą i wyjątkowe towarzystwo, ale również spływ kajakowy, wycieczki po lasach, podsłuchiwanie rykowiska, pieczone kiełbaski, a nawet... zajęcia jogi! ;) uczestnicy zadbali natomiast o wzajemną edukację, organizując arcyciekawe warsztaty z zakresu własnych umiejętności. W czasie wolnym objadałyśmy się pysznościami, a potem próbowałyśmy spalić kalorie pasjonującą grą w "siatkówkę plażową" (która z prawdziwą siatkówką miała wspólne... siatkę i piłkę).

Co najważniejsze jednak... rozpoczęłyśmy przygotowania do kolejnej edycji Biżuteryjki dla WOŚP! O szczegółach opowiem Wam jednak kolejnym razem :) póki co, zerknijcie na zdjęcia - zaczęło się od śniadania nad jeziorem, pogoda dopisała przez cały wyjazd!

fot. Małgorzata Szczykała
Nie obyło się oczywiście bez wspólnego oglądania cudów przywiezionych ze sobą przez uczestników zlotu, pracujących w przeróżnych technikach:
fot. Karolina Gletkier 
A potem zaczęły się warsztaty i atrakcje :)
Tu próby emaliowania miedzi na warsztatach prowadzonych przez Justynę Krupkowską:
fot. Małgorzata Szczykała
Karolina Gletkier uczyła nas wycinać własne stemple - okazało się, że ze zwykłej gumki do ścierania można wyczarować istne cuda! Kto by pomyślał :)
fot. Maria Grynda
Warsztaty wire-wrappingu u Sunflower i spontaniczna twórczość z henny ręki Karoliny Gletkier (żałujcie, że nie widzieliście ryby i nietoperza!):  
  

Do tego wszystkiego jeszcze lepienie i wypalanie glinki srebra, czyli warsztaty ArtClay u Sylwii Stawowskiej:
fot. Małgorzata Szczykała
To tylko niektóre z zajęć prowadzonych w Woziwodzie... Powiadam Wam, Drodzy Czytelnicy, świat artystyczny wciąga! (taka moja refleksja na koniec:) Bardzo się cieszę, że kolejny raz mogłam uczestniczyć w zlocie i dziękuję Gryndowej rodzince za tak wspaniałą organizację!

fot. Karolina Gletkier

0 komentarze:

Prześlij komentarz

 

Kontakt * Contact

info@doramaar.pl
lub przez formularz kontaktowy w menu bocznym
*** or use the contact box in the side menu

Prawa autorskie * Copyright

Treści prezentowane na stronie są własnością ich autorki, Doroty Pasternak. Zgodnie z Ustawą o Prawie Autorskim i Prawach Pokrewnych... Czytaj dalej >